poniedziałek, 10 października 2011

Taca ślubna która zakwitła jak magnolia


Magnolie to dla mnie kwiaty bardzo szczególne. Kojarzą się z konkretnym wycinkiem życia, czymś co działo się od-do, mogę wytyczyć granice, skatalogować ludzi i doświadczenia z tego czasu. Z tym właśnie etapem życia łączą się intensywne wspomnienia kwitnących magnolii, które miałam szczęście oglądać codziennie. Darzę je dużym sentymentem. Wtedy kiedy byłam zmęczona miastem, zadaniami, ludźmi wokół mnie, ich kwiaty przywoływały spokój. Siadałam wieczorami na ławce wśród kwitnących magnolii i chwilkę nie myślałam o niczym. Kontakt z naturą od zawsze przynosił mi duży spokój.



Ten kwiatowy motyw szczególnie mi pasuje do klimatów ślubnych. Może przez fakt, że magnolia to dla mnie kwiat czegoś nowego, nowego początku, nowego etapu, nowego czasu. A ponad wszystko, to jeden z najpiękniejszych kwiatów jakie znam. Uwielbiam mijać przydomowe ogródki obsypane kwiatami magnolii, przepiękny widok. Prawie tak samo ładny jak kwitnące drzewo starej jabłoni (ale oczywiście ten widok jest zupełnie bezkonkurencyjny :)

Taca ślubna powstała na konkretne zamówienie i sama jej forma mnie urzekła. Rozkładane nóżki  w sam raz wpasowały się w klimat pierwszego wspólnego śniadania jako małżeństwo. Na tacy kawa z mlekiem, rogaliki, dżem, świeży sok... Czasami lubię sobie wyobrażać co dzieje się z przedmiotami, które robię. Jakie miejsce zajmują w czyimś życiu. Mam nadzieję, że z tą tacą będą się łączyły jak najlepsze wspomnienia :)

Praca prościutka i w kolorach i ozdobach. Ale jakoś nie miałam serca przytłaczać delikatności kwiatu magnolii nadmiernymi ozdobami. To on miał tu grać pierwszoplanową rolę i chyba się udało :)





3 komentarze:

  1. Witaj Aniu, od pewnego czasu podglądam Twoje prace i nie mogę wyjść z podziwu. Masz taki niepowtarzalny styl i wypracowany sposób zdobienia, jak dla mnie będący wielką tajemnicą. Nie mogę się oprzeć by nie zapytać jakim cudem udaje Ci się zamieścić napisy na pracach w tak idealny i czysty sposób? czy to jakiś transfer?
    Ps. świetny pomysł z blogiem ślubnym, widać tematyka musi być szczególnie bliska Twemu sercu. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w tworzeniu,

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo dla Magdaleny :) piękna !

    OdpowiedzUsuń
  3. Taca jest prześliczna! Gratuluję. Sama taką chciałabym dostać na swój ślub.. Albo mieć na tyle kreatywny umysł, żeby samemu taką tacę wykonać.

    W wolnych chwilach zapraszam na mój skromny blog http://decoupage-od-poczatku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń